Sprawdź nasze Opinie
Nie ufasz nam, zaufaj naszym klientom.
Super . polecam.
Dwie gwiazdki dla restauracji z sentymentu. Jadłam Pierogi Jeżyckie od samego początku i znajduję wspólnego mianownika między tym co kiedyś a co teraz. Tamte pierogi to było niebo w gębie. Te obecnie - ujmę najłagodniej jak się da - zjedzone po kilka sztuk i.. wywalone. Mój syn jest maniakiem pierogów ruskich a poddał się po drugim - nadzienie jeszcze ok, ale ciasto, jakby w połowie surowe. Pielmieni jadłam tylko ja (wmusiłam kilka sztuk) i to było naprawdę niemiłe doświadczenie: nadzienie było jakimś gniotem mięsa pachnącego i smakującego maggi, jakby ktoś nie zauważył ile go dodał. Rozmiarem i konsystencją bardziej przypominały pyzy mięsne niż pielmieni, które powinny być małe, delikatne a w środku mieć soczyste nadzienie. I podanie: wszystkie pierogi były absolutnie sklejone ze sobą w wielkie kule pierogowe, nie dało się ich rozdzielić i żeby je zjeść trzeba było oderwać kawałek po kawałku. Żal było patrzeć a jeść się odechciewało. Wystarczyłaby odrobina tłuszczu, to logiczne, że pierogi się skleją. Ten kto odpowiada za jakość Waszego jedzenia powinien się mocno zastanowić czy w ogóle chce gotować dla ludzi. To się nadawało zupełnie do podania. W życiu nie zjadłam tak fatalnie i czuję się oszukana, ponieważ kupiłam po dwie porcje pierogów ruskich i pielmieni i musieliśmy to wyrzucić.
Bardzo pozytywnie w każdym aspekcie